Truskawki już powoli znikają ze sklepów, ale ochota na ich jedzenie jeszcze nie.
Jakiś czas temu przygotowałam deser truskawkowy ze śmietaną i bezami z dodatkiem octu balsamicznego. Połączenie octu z truskawkami bardzo mile mnie zaskoczyło, jednak mój B. jak tylko usłyszał słowo ocet nie tknął już tego deseru. Oczywiście można go pominąć jeśli ktoś nie lubi. Ja jednak polecam każdemu kto nigdy nie próbował (:
Truskawki ze śmietaną i bezami
Składniki:
700g truskawek, 3 łyżeczki octu balsamicznego, 750ml śmietanki kremówki, 50 g bez, cukier
Przygotowanie:
Truskawki pokroić, lekko rozgnieść, posypać cukrem i skropić octem balsamicznym. Schłodzoną kremówkę ubić z 2 łyżkami cukru. Pokruszyć bezy, dodać do śmietany i delikatnie wymieszać. Na dno kieliszków nałożyć truskawki, następnie ubitą śmietanę z bezami i ponownie część truskawek. Można nałożyć podwójne warstwy.
Smacznego.
Pyszny deser. Bezy, śmietana i truskawki - robiłam go w tamtym roku i smakował fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pyszności.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs
http://waniliowachmurka.blogspot.com/2010/07/wskrzeszone-wielkie-chrupanie-czyli.html
Pozdrawiam
Jadłam wczoraj - było boskie. Truskawki z delikatną śmietanką i chrupką bezą, połączenie jak dla mnie najlepsze z możliwych.
OdpowiedzUsuńwygląda bajecznie! przepiękne intensywne kolory Danusiu :)
OdpowiedzUsuńKurcze, szkoda że już nie ma truskawek bo bym chętnie taki deser zrobiła, tylko ten ocet mi tu nie pasuje ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja wciąż mam dystans do truskawkowo octowego połączenia. ale chyba w przeciwieństwie do Twojego męża.. spróbowałabym :-)
OdpowiedzUsuńczarujesz nas bajkowo, prześliczny ten deser a pewnie i smakuje tak samo jak wygląda
OdpowiedzUsuń