Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śmietana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śmietana. Pokaż wszystkie posty

4 lutego 2013

Banany mogłabym jeść kilogramami!

Przepyszny, słodki, wilgotny torcik z bananami, przełożony kremem z serków homogenizowanych. Po przygotowaniu przechowywać go w lodówce, jednak przed podaniem najlepiej wyciągnąć go minimum godzinę wcześniej.

 
Tort biszkoptowy z bananami
(przepis z tej strony z moimi zmianami)
                                      
Składniki na biszkopt:
  • 5 jajek
  • ¾ szklanki mąki pszennej
  • ¼ szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka octu
  • 2 łyżki wody
  • ½ szklanki cukru
Krem:
  • 400g serka homogenizowanego (użyłam Danio waniliowego)
  • 3 łyżki żelatyny
  • 2 łyżki śmietany 18% lub 12%
  • 100g masła
  • opakowanie cukru waniliowego
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 3 banany
  • wiórki kokosowe do dekoracji

Przygotowanie:

Biszkopt: żółtka utrzeć z cukrem, woda i octem na puszystą masę. Do masy wsypać mąkę pszenna i ziemniaczaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać. Następnie ubić białka na sztywną pianę i delikatnie wmieszać z ciastem. Wlać masę do tortownicy i piec biszkopt 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180st. C. Wystudzić.
Krem: Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę. Serek homogenizowany wymieszać ze śmietaną, cukrem waniliowym i jednym rozgniecionym bananem. Żelatynę wymieszać w 4 łyżkach gorącej wody. Utarte masło połączyć z serkiem i żelatyną. Dokładnie wymieszać.

Biszkopt przekroić na 3 blaty. Każdą część przełożyć kremem i ułożyć na niej plasterki banana. Wierzch również udekorować, boki tortu posypać wiórkami kokosowymi.

Smacznego!


14 czerwca 2012

Na obecny chłód.. zupa z botwinką

Nad głowami fruwają parasole. Mój już kilka razy pofrunął. Dlatego też ich nie cierpię. Wolę moją przeciwdeszczową kurtkę z kapturem. Mam już dość tego deszczu, mokną mi buty i uśmiechu mało. Zimne popołudnia i wieczory umilane są przez mecze i zupy.
Rzadko kupuje warzywa w hipermarketach. Ale ta botwinka była tak urodziwa, że musiałam się na nią skusić. Od razu przed oczami pojawiła mi się gorąca zupa z dodatkiem marchewki, ziemniaków i świeżego koperku. Idealna na rozgrzanie w te ulewne i chłodne dni. 
P.S. ubolewałam nad tym, że po dodaniu śmietany zupa zabarwiła się na żółto-pomarańczowy kolor, jednak drugiego dnia przybrała pięknego różowo-bordowego koloru. Zdjęcia niestety zrobić już nie zdążyłam (:


Zupa z botwinką
                                  
Składniki:
  • pęczek botwinki (bez buraczków)
  • 4 średnie marchewki
  • średnia pietruszka
  • średni seler
  • 4 duże ziemniaki
  • mały pęczek koperku
  • 2 litry wody
  • 5 łyżek śmietany 18%
  • sól, pieprz do smaku

Przygotowanie:
Warzywa (marchewkę, seler, pietruszkę) obrać, umyć i zalać wodą i gotować do momentu aż zmiękną. Botwinkę opłukać i drobno posiekać. Ziemniaki obrać i pokroić w małą kostkę. Miękkie warzywa wyciągnąć a do wywaru dodać botwinkę z ziemniakami, doprawić solą, pieprzem i gotować jeszcze ok 10-15 minut aż zmiękną. Śmietanę ostrożnie połączyć z kilkoma łyżkami zupy i mieszając delikatnie wlewać do garnka. Koperek posiekać, marchewkę pokroić w cienkie plasterki i dodać do gotowej zupy.

Smacznego!


4 czerwca 2012

Bieganie z ciastem kakaowym w tle

Uprawiacie jakiś sport? Ja przyznaję się bez bicia, że przez ostatnie lata byłam bardzo leniwa sportowo. Zakupiona skakanka, która miała pomóc w spaleniu tłuszczyku na brzuchu przeleżała kilka lat schowana głęboko w szafie. Siłownia przegrywała z wymówką, że za drogo albo, że nie ma na nią czasu. Jednak od paru dni wzięłam się za siebie a raczej za swoja silna wolę. Biegam! Trzymajcie kciuki, żebym wytrwała w swoim postanowieniu. Choć ciężko będzie. I co tu pomoże to bieganie na mój brzuch, jak nie potrafię uciec od tych pysznych ciast. Np. takiego kakaowego ze śmietanką z czekoladową polewą i posypanego prażonymi migdałami. Niebo w gębie, więc jak tu się opanować ;)

 
Ciasto kakaowe z pierzynką śmietankową
(pomysł na ciasto został zainspirowany tym przepisem)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 200g masła
  • 5 łyżek gorzkiego kakao
  • 3 jajka
  • 120g cukru
  • 120g mąki
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo
  • 300g śmietany 36%
  • ½ szklanki cukru pudru
  • 1 fix do śmietany
  • 80g gorzkiej czekolady
  • 5 łyżek śmietany 30%
  • prażone płatki migdałowe

Przygotowanie:
Ciasto: Masło i kakao roztopić (ale nie zagotować!) i ostudzić. Jajka z cukrem ubić na puszystą, białą masę. Do masy dodać roztopione masło i lekko wymieszać. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i również delikatnie mieszać do polaczenia się maki z masą. Ciasto wlać do formy (25x13) wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 35 minut w 180st. C. Po 25 minutach najlepiej sprawdzić ciasto patyczkiem. Jeśli patyczek będzie suchy to znaczy, że ciasto jest upieczone. Ostudzić.
Dodatkowo: Śmietankę 36% z cukrem pudrem i fixem ubić na sztywno. Wyłożyć na ciasto. Czekoladę rozpuścić razem ze śmietanką 30% i lekko wystudzić. Polać nią ciasto i posypać prażonymi płatkami migdałowymi.

Smacznego!

19 maja 2012

Ciasto z rabarbarem, kawałkami czekolady i nutką migdałową

Wiosna wróciła! Zaraz wyjdę na spacer, bo szkoda przesiedzieć ten czas w domu a na przekąskę mogę wziąć kawałek ciasta z rabarbarem. Ciasto należy do tych zbitych, ciężkich i mokrych. Smaku dodają mu kawałki czekolady i delikatna nutka olejku migdałowego. Polecam, bo jest naprawdę pyszne.
I życzę miłego, słonecznego popołudnia.


Ciasto z rabarbarem, kawałkami czekolady i nutką migdałową
(przepis stąd, podaje z moimi zmianami)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 50g miękkiego masła
  • 150g jogurtu naturalnego
  • 5 łyżeczek śmietanki 30%
  • 2 jajka
  • 1 ¾ szklanki maki
  • ¾ szklanki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łodygi rabarbaru
  • 50g czekolady mlecznej
  • 50g czekolady białej

Przygotowanie:
Masło z cukrem ubić na puszystą i kremową masę. Następnie dodać jedno jajko dokładnie zmiksować (ok. 3 minut). Powtórzyć to samo z 2 jajkiem. Dodać jogurt i śmietankę, krótko zmiksować.
Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia i wsypać do masy. Dodać posiekaną czekoladę i wszystko delikatnie wymieszać łyżką.
Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Formę (25x13cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto i wyrównać powierzchnię. Na ciasto wysypać pokrojony rabarbar.
Piec 50 minut aż ciasto się zarumieni. Można sprawdzić patyczkiem czy jest gotowe. Jeśli patyczek jest suchy ciasto można wyjąć. Ostudzić i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

15 maja 2012

Gdzie ta kolorowa wiosna?

Pogoda nie rozpieszcza, zdrowie też niestety nie. Jeszcze niedawno jakieś niezidentyfikowane uczulenie się przypałętało. Brrrr! Wiosno wracaj!

W taką pogodę najbardziej lubię ciepłe herbatki z cytryną i przepyszne domowe ciasta. Jakie szczęście, że nie jestem skazana na te ze sklepów. Choć przyznam, że istnieją miejsca, w których serwują naprawdę dobre ciasta. Jednak te domowej roboty zawsze będą na pierwszym miejscu. Chyba się ze mną zgodzicie? (;

Zastanawiałam się ostatnio, dlaczego tak rzadko piekę serniki skoro tak je uwielbiam. Nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie. Jedynie, co mi pozostaje to zmotywowanie się do pieczenia ich częściej (:
Ten upiekłam z okazji przyjazdu mojej mamy. Bardzo jej dziękuję za pomoc w rozpuszczaniu żelatyny, bo przyznam się… nie cierpię tego robić!
Sernik wyszedł bardzo puszysty i delikatny, wręcz rozpuszcza się w ustach. Górę zdobi pianka z rabarbaru. Pianka jest lekko kwaskowata, więc jeśli ktoś lubi bardziej słodkie wypieki zachęcam dodać więcej cukru do musu. Ze względu na piankę sernik trzymamy w lodówce, wyciągamy dopiero przed podaniem i taki też jest najsmaczniejszy. Polecam.


Puszysty sernik z pianką rabarbarową
(pomysł zainspirowany tym sernikiem)
                                      
Składniki na sernik:
  • 1kg zmielonego twarogu (użyłam wiaderkowego Dr. Oetker)
  • 2 budynie waniliowe
  • 6 jajek
  • ¾ szklanki cukru
  • ½ szklanki mleka
  • ½ szklanki śmietany 30%
Pianka rabarbarowa:
  • 300g rabarbaru
  • 3 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • ½ szklanki wrzącej wody
  • 200g śmietany 36%

Przygotowanie:
Sernik: Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać twaróg, budynie, mleko i śmietankę i zmiksować na gładką masę.
Blaszkę o wymiarach 20x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę serową przelać do formy i piec 60-70 minut w 180st. C. Po upieczeniu całkowicie wystudzić.

Pianka rabarbarowa: Rabarbar pokroić na kawałki. Wsypać do rondelka razem z cukrem. Dolać odrobinę wody i zagotować. Rozgotowany rabarbar zmiksować blederem. Żelatynę rozpuścić we wrzącej wodzie i dolać do masy rabarbarowej. Zostawić do ochłodzenia. Jak zacznie tężeć, ubić śmietankę i następnie lekko wymieszać ją z masą. Całość wyłożyć na sernik i odstawić do lodówki, żeby masa stężała. Najlepiej na całą noc.
Przechowujemy w lodówce.

Smacznego!

7 maja 2012

Makaronowo!

Co robić w taki pochmurny, deszczowy wolny dzień? Oczywiście, że jeść makaron! (; Sycący i rozgrzewający doskonale sprawdza się w takich dniach. 
Cienkie spaghetti z pieczarkami z dodatkiem czosnku smakuje wyśmienicie. Śmietanę w przepisie można pominąć a zamiast spaghetti można użyć innego makaronu.


Makaron z pieczarkami
                                     
Składniki (2 porcje):
  • 200g makaronu spaghetti (cienkiego)
  • 300g pieczarek
  • 2 ząbki czosnku
  • 4 łyżeczki śmietany 12%
  • natka pietruszki
  • sól, pieprz

Przygotowanie:
Makaron ugotować al dente* w osolonej wodzie. Pieczarki pokroić na plasterki, podsmażyć na maśle. Następnie dodać przetarty czosnek oraz doprawić solą i pieprzem. Ściągnąć z ognia, wymieszać ze śmietaną i natką pietruszki. Wymieszać z odcedzonym makaronem. Posypać startym serem.

*cienki makaron spaghetti gotuje się krócej niż normalny, ok 6-8 minut.

Smacznego!

24 sierpnia 2011

Brzoskwinie w serniku i pianka z migdałami

Czas ucieka przez palce. Nawet nie wiem, kiedy minęły te wszystkie dni sierpnia. Na szczęście lato do nas wróciło (chociaż na chwilę). Huuurraaa!
Kuchnia nosi dzisiaj nazwę leczo a podwieczorek pachnie sernikiem z brzoskwiniami. Puszystym, lekkim (wręcz jak pianka) z migdałową pianką.


Sernik z brzoskwiniami
(przepis z gazetki „moja kuchnia – serniki” nr 5/2009, podaję z moimi małymi zmianami)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 1 ¼ szklanki mąki
  •  1 łyżka cukru
  •  100g masła
  •  1 łyżka śmietany 12%
  •  3 żółtka
Masa serowa:
  • 1kg zmielonego twarogu
  •  3/4 szklanki cukru
  •  100g masła
  •  7 jajek
  •  1 opakowanie budyniu waniliowego
Ponadto:
  • 1 puszka brzoskwiń (820g) – można użyć świeżych owoców
  •  płatki migdałowe
  •  3 białka
  •  2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Ciasto: Z podanych składników zagnieść ciasto i włożyć do lodówki na 30 minut
Masa serowa: Masło roztopić i ostudzić. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać roztopione masło, budyń, ser i zmiksować na gładką masę (ale nie za długo). Białka ubić na sztywną pianę i połączyć z masą. 

Blaszkę o wymiarach 20x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić jej spód ciastem. Na górę przelać masę serową. Piec ok 60 minut w 180st. C.
Brzoskwinie odsączyć i pokroić na grubsze plasterki. Białka ubić na sztywną masę. Pod koniec ubijania dodać cukier i część płatków migdałowych. 
Sernik wyjąć z piekarnika, wyłożyć na wierch brzoskwinie, przykryć pianą i posypać migdałami. Piec jeszcze 25 minut również w 180st. C.
Po ostudzeniu najlepiej włożyć sernik do lodówki. Nawet na całą noc.

UWAGA! Jeśli chodzi o spód ciasta to ja nie podpiekałam go i nie wyszedł mi żaden zakalec. Oczywiście, jeśli ktoś chce podpiec, wystarczy wylepić blaszkę ciastem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st. C na 10 minut. Następnie wyjąć i wtedy wlać masę serową.

Smacznego!

17 sierpnia 2011

Szarlotka wyśmienita

Miało być brownie. Było, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, ponieważ zniknęło w mgnieniu oka. Upiekę jeszcze nie raz (bo było pyszne!) i podzielę się przepisem.
A dziś będzie szarlotka. Mięciutka, słodziutka. Wyśmienita. Pyszna na ciepło z ubitą śmietanką i gałką lodów waniliowych bądź śmietankowych. Albo na zimno posypana cukrem pudrem. Częstujcie się.


Szarlotka wyśmienita
(przepis z książki „Domowe wypieki” Barbary Jakimowicz-Klein)
                                      
Składniki:
  • 300g mąki
  •  125g masła
  •  100g cukru
  •  2 łyżeczki cukru waniliowego
  •  kilka kropli olejku waniliowego
  •  3 jajka
  •  1 łyżka śmietany (dałam 18%)
  •  ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  •  1kg jabłek
  •  2 łyżeczki cynamonu
  •  2 czubate łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem (zostawić 2 łyżki do jabłek), stopniowo dodać żółtka nadal ubijając. Do masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier waniliowy, śmietanę i olejek waniliowy. Zagnieść ciasto i wstawić do lodówki. 
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Dodać resztę cukru, cynamon i wymieszać.
Blaszkę o wymiarach 20x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. 2/3 ciasta rozwałkować i wyłożyć nim blaszkę. Na cieście rozłożyć jabłka i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200st. C. Z białek ubić pianę, pod koniec ubijania dodać cukier puder. Po 30 minutach pieczenia szarlotkę wyjąć posmarować pianą i zetrzeć pozostałą część ciasta. Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 180st. C i piec jeszcze 15-20 minut. Gdy ciasto wystygnie posypać cukrem pudrem lub jeszcze ciepłe udekorować śmietanką i lodami.  

Smacznego!


1 sierpnia 2011

Makaron z kurczakiem w sosie pieczarkowym

Za oknem, co jakiś czas słychać petardy. Coś się chyba komuś pomyliło, bo to nie 1 stycznia, ale 1 sierpnia. Choć patrząc na pogodę, na to pochmurne niebo i ciągle mżawki można by pomyśleć ze to już jesień. Moje ucho domaga się ciepłego okładu, ciało grubego koca a zimne dłonie kubka gorącej brzoskwiniowej herbaty. A co chce żołądek? Makaron.
Z tego, co pamiętam od dziecka lubiłam makaron. Gorzej było z ryżem i kaszą, ale nad makaronem nigdy nie marudziłam. Ma tyle rodzajów (od jakiegoś czasu uwielbiam kolorowy), można z niego wyczarować tyle pysznych dań. Właśnie takie jedno pyszne danie przygotowałam niedawno na obiad. Nie ma nic trudnego w podsmażeniu kurczaka, połączeniu go z sosem pieczarkowym a później makaronem.  I oto jest (:


Makaron z kurczakiem i sosem pieczarkowym
(2 większe porcje)
                                      
Składniki:
  • makaron np. spaghetti
  •  podwójna pierś z kurczaka
  •  400g pieczarek
  •  1 ½ szklanki bulionu warzywnego (może być również grzybowy)
  •  100g śmietanki 30%
  •  3 łyżki śmietany 12% lub 18%
  •  2 łyżeczki przyprawy do kurczaka
  •  łyżeczka tymianku
  •  sól, pieprz 
Przygotowanie:
Kurczaka umyć, wysuszyć i pokroić na kawałki (ok 2cm). Podsmażyć na odrobinie oleju razem z przyprawą do kurczaka. Na tej samej patelni podsmażyć również pokrojone pieczarki. Do pieczarek wlać bulion i dusić ok 10 minut. Następnie wlać obie śmietany, dodać tymianek i gotować jeszcze kilka minut. Doprawić solą i pieprzem.   
Jeśli sos nie zgęstnieje można wymieszać 2 łyżeczki mąki z niewielką ilością wody i wlewać powoli do sosu cały czas mieszając.
Podawać z makaronem ugotowanym al. dente w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju.

Smacznego!

29 lipca 2011

Sernikobrownie z malinami

Nad morzem okupywałam kiermasze taniej książki. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie kupić, chociaż jednej. Kupiłam 3. Od dawna lubianego Mastertona i dwa inne thrillery. Ostatnio jednak cięgnie mnie do literatury obyczajowej i mam już nawet z planach zakup kilka książek tego typu. I ciągle mam w ustach jeszcze smak pysznych lodów włoskich. U mnie takich nie ma.    
Przed wyjazdem obiecałam, że ‘poczęstuje’ Was czymś z malinami. Chodziło o brownie z masą serową. Do tego ciasta nie trzeba chyba zbytnio zachęcać, bo już sama nazwa brzmi pysznie (; Wiśnie zastąpiłam świeżymi malinami.


Sernikobrownie z malinami
(przepis z bloga Agaty, cytuje za autorką z małymi zmianami)
                                      
Składniki na brownie:
  • 120 g masła
  •  2 tabliczki gorzkiej czekolady
  •   3/4 szklanki cukru
  •  25 g kakao 
  •  1 szklanka mąki pszennej
  •  1/2 łyżeczki soli
  •  1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  •  3 jajka
Masa serowa:
  • 350g zmielonego sera (w dużych kubełkach- do serników)
  •  2 łyżki miękkiego masła
  •  2 jajka
  •  1 łyżka mąki ziemniaczanej
  •  1/4 szklanki cukru
  •  1 łyżeczka aromatu waniliowego
  •  2 łyżki kwaśnej śmietany
  •  200 g malin

Przygotowanie:
Brownie: Czekoladę z masłem rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy, aby czekolada ostygła, co jakiś czas mieszamy. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiewamy i dokładnie razem mieszamy. Do chłodnej czekolady dodajemy cukier, wbijamy kolejno 3 jajka i dokładnie mieszamy. Na końcu do masy dosypujemy mąkę. Należy to zrobić, gdy mamy już gotową masę serową.
Masa serowa: Cukier ucieramy z 2 jajkami, następnie dodajemy: miękkie masło, śmietanę, mąkę ziemniaczaną, wanilię. Dokładnie wszystko ucieramy i łączymy z serem.

Blaszkę o wymiarach 20x30 cm wykładamy papierem. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Na spód blaszki wylewamy 2/3 masy czekoladowej, na to całą masę serową i następnie łyżką rozkładamy w kilku miejscach pozostałą masę czekoladową. Na wierzchu rozkładamy maliny. Wkładamy do piekarnika na około 40 minut. Gdy ostygnie kroimy w kwadraty.

Smacznego!


29 czerwca 2011

Rolada z truskawkami i roztargnienie

Pani z warzywnego tylko się uśmiechnęła jak z pojemniczka posypały się jagody. Wysyłany list z dokumentami raczej by nie doszedł do adresata, gdybym w ostatnim momencie nie zorientowała się, że nie zakleiłam koperty. Zabrakło mi farszu do pieczonych pierożków, zapomniałam kupić sera i rolada, na którą miałam taką ochotę niestety nie chciała się zrolować. Ostatnio mam tak dużo czasu a wydaję mi się jakbym go miała bardzo mało. Mogłabym tak wymieniać a wymieniać. Zastanawiam się, czym to jest spowodowane i nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Może potrzebuje już tych prawdziwych wakacji. Wakacji bez problemów, zbędnego zastanawiania się nad życiem a jedynie z błogim lenistwem na leżaku i książką w ręku. Albo dobrym drinkiem. Zostały niecałe 3 tygodnie. Tylko pogoda, aby dopisała, bo codzienne burze i ulewy zaczynają mnie już denerwować. 
Ale nie o tym miało być tylko o roladzie, która nie chciała współpracować. Zbyt fotogeniczna to ona też nie jest, ale za to pysznie smakuje. Biszkopt zrobiłam ze swojego niezawodnego prostego przepisu, a przepis na masę znalazłam w starej gazetce z ciastami. Zmniejszyłam jedynie ilość składników o połowę. Zachęcam do spróbowania.


Rolada z truskawkami
(przepis na masę zaczerpnięty z dodatku „Ciasta, ABC udanych wypieków” nr 6/2009, zrobiłam z połowy składników)

Składniki na biszkopt:
  • 4 jajka
  •  4 łyżki cukru
  •  4 łyżki mąki
  •   łyżeczka proszku do pieczenia
 Masa truskawkowa:
  • 250g truskawek
  •  250g serka homogenizowanego waniliowego
  •  100g śmietanki kremówki 36%
  •  1 ½ łyżeczki żelatyny
  •  ½ opakowania śmietan-fixu
Przygotowanie:
Biszkopt: Jajka razem z cukrem ubijamy mikserem na białą pulchną masę. Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy. Wlewamy ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia (forma o wymiarach 28x22cm) i pieczemy 20 minut w 180 st. C. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika, kładziemy na ściereczce i razem z nią zwijamy w roladę. Odstawiamy do wystygnięcia.
Masa: Trukawki umyć, oczyścić i pokroić w kostkę. Żelatynę rozpuścić w 2 łyżkach wrzątku. Kremówkę ubić ze śmietan-fixem. Ostudzona żelatynę wymieszać z serkiem, oda ubitą śmietankę i truskawki. Wszystko razem delikatnie wymieszać.
Biszkopt rozwinąć, posmarować masą i ponownie zwinąć, Chłodzi w lodówce, co najmniej 3 godziny lub do momentu gdy masa stężeje. Dowolnie udekorować lub tylko posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

15 czerwca 2011

Co dziś na deser?

A może by tak nektarynki ze śmietanką? Przywiozłam od mamy parę dni temu kilka sztuk, dorzuciłam banana i połączyłam z ubita śmietanką. Pyszny deser na ciepły i leniwy dzień.
Miłego popołudnia!


Nektarynki i banany ze śmietaną

Składniki (3 porcje):
  • 4 nektarynki
  • banan
  • 150 ml śmietanki 36%
Przygotowanie:
Nektarynki i banana pokroić na małe kawałki. Śmietankę* ubić na sztywno. Do szklaneczek wyłożyć kolejno owoce, śmietanę, owoce i znowu śmietanę.


*jeśli deser ma być słodszy to do ubijanej śmietanki można dodać cukier

Smacznego!

9 czerwca 2011

Mini Pavlova

Po kremie z czekoladowych muffinek zostały w lodówce białka, wiec postanowiłam wykorzystać je na pyszny bezowy deser. Zamiast jednej dużej Pavlovej zrobiłam 3 małe i wyszły bardzo smaczne. Chrupiąca beza, śmietana i moje ukochane truskawki. Tym oto deserem otwieram sezon truskawkowy i pewnie niedługo pojawi się tu jeszcze więcej przepisów z ich udziałem.


Mini Pavlova

Składniki na bezę (3 sztuki):
  • 3 białka
  • szklanka cukru pudru
  • szczypta soli
Dodatkowo:
  • 200g śmietanki 36%
  • 4 łyżki cukru pudru
  • truskawki
Przygotowanie:
Białka ze szczypta soli ubić na sztywna pianę. Dodać cukier puder i nadal ubijać aż masa stanie się gęsta i lśniąca. Masę bezową rozsmarować na 3 okręgi na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. 130 st. C przez godzinę. Wyjąc i ostudzić.
Śmietanę ubić z cukrem pudrem na sztywną masę. Wyłożyć na ostudzone bezy i udekorować truskawkami.

Smacznego!

1 czerwca 2011

Muffinki z musem czekoladowym

Z okazji dnia dziecka postanowiłam zrobić coś pysznego. Padło na babeczki z pysznym musem z mlecznej czekolady. Tak naprawdę babeczki te przygotowałam specjalnie na jutrzejszą wizytę mojej koleżanki, ale oczywiście nie mogłam sobie odmówić zjedzenia chociaż jednej. Miałam mały problem z masą czekoladową (musze się jeszcze wyszkolić (; ). Nie wiem czy to, dlatego że zamiast śmietanki 36% dałam kremówkę 30% (?). Uratowałam masę tym, że dodałam więcej żelatyny i na szczęście ładnie zastygła. Muffinki można dowolnie udekorować, ja ozdobiłam truskawkami. Polecam.


Muffinki z musem czekoladowym
(przepis z Kwestii Smaku, cytuję za Asią)

Składniki na muffinki (12 sztuk):
  • 75g masła 
  • 75g mlecznej czekolady 
  • 75g cukru trzcinowego (zastąpiłam zwykłym)
  • 2 jajka 
  • 60g mąki pszennej 
  • 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
Mus czekoladowy:
  • 200g mlecznej czekolady 
  • 3 żółtka 
  • 40g drobnego białego cukru 
  • 1,5 łyżeczki żelatyny w proszku 
  • 150ml śmietanki kremowej 36% (zastąpiłam kremówką 30%)
Przygotowanie:
Ciasto: piekarnik nagrzać od 160 stopni. Formę na muffiny wypełnić papilotkami. Masło pokroić na kawałeczki, czekoladę połamać na kostki, włożyć do miseczki i roztopić razem w kąpieli wodnej (lub w dobrym rondelku z grubym dnem na bardzo małym ogniu ciągle mieszając). Masa ma być błyszcząca i lejąca. Ostudzić. Wymieszać z cukrem, dodać roztrzepane wcześniej jajka i wymieszać łyżką na jednolitą masę. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia, dodać do masy i delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć do foremek (po około 1 pełnej łyżce na jedną babeczkę). Masa powinna zajmować nie więcej niż 2/3 objętości foremki. Piec przez około 18 minut, ostudzić, wyjąć na metalową kratkę.

Mus czekoladowy: połamaną czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, ostudzić. Żółtka (muszą być ogrzane do temperatury pokojowej lub lekko ciepłe) ubić z cukrem na sztywną pianę, dodać roztopioną i ostudzoną czekoladę i bardzo delikatnie wymieszać.
Żelatynę zalać 2 - 3 łyżkami gorącej wody i mieszając roztopić, ostudzić - płyn ma być lekko ciepły. Dodać do masy czekoladowej i delikatnie wymieszać. Ubić śmietankę kremówkę na sztywną pianę i połączyć z masą bardzo delikatnie mieszając łyżką. Wstawić do lodówki na około 2 godziny aby mus nieco zastygł. Przełożyć do rękawa cukierniczego i wycisnąć masę na babeczki. Wstawić do lodówki na około 2 godziny do zastygnięcia.
Deser można przygotować dzień wcześniej. Ze względu na mus babeczki przechowujemy w lodówce. 

Smacznego!



31 maja 2011

Wolne popołudnie z musem morelowym

Dzisiaj na pocieszenie (bo dzień nie zaczął się miło) przygotowałam sobie mus morelowy. Trzeciej kawy już sobie odmówiłam, ale musu nie mogłam (; A teraz zaczyna się burza, więc uciekam i życzę miłego popołudnia (:


Mus morelowy
(pomysł zaczerpnięty z magazynu „Kuchnia” nr 5/2011 z moimi zmianami)

Składniki:
  • morele w syropie (410g)
  • 50g cukru
  • kilka kropel aromatu waniliowego
  • 400g śmietanki 36%
  • garść płatków migdałowych (plus do dekoracji)
Przygotowanie:
Morele z syropem, cukrem i aromatem zmiksować. Śmietankę ubić na sztywno, wymieszać z masa morelową i płatkami migdałowymi. Przełożyć do pucharków i schłodzić. Przed podaniem można udekorować ubita śmietaną i płatkami migdałowymi.

Smacznego!

3 maja 2011

Czekoladowe ciasto z piwem

Niedawno obiecałam sobie, że jak na razie przestane piec czekoladowe ciasta, ale jak zobaczyłam to ciasto nie mogłam się nie skusić. Tym bardziej, że nigdy nie piekłam ani nie miałam okazji spróbować ciasta z piwem. Faktycznie smaku piwa w ogóle nie czuć, a ciasto dzięki niemu jest bardzo wilgotne. Po spróbowaniu pierwszego kawałka bez śmietany uznałam, że jest za słodkie. Na szczęście dodatek śmietany powoduje, że ciasto traci troszeczkę słodyczy i doskonale się z nią uzupełnia. Krótko mówiąc jest po prostu fantastyczne. Polecam!


Czekoladowe ciasto z piwem
(przepis z tego bloga, cytuje za Kasią)

Składniki:
  • 250 ml Guinnessa (zastąpiłam Karmi)
  • 250g masła
  • 75g kakao
  • 350g cukru
  • 150 ml kremówki (36%)
  • 250g mąki
  • 2 duże jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
  • 500 ml kremówki (36%)
  • 3-4 łyżki cukru pudru
  • 2 fixy do śmietany
  • odrobina kakao do posypania
[Listonic]

Przygotowanie:
Piwo podgrzewamy, ale nie dopuszczamy do zagotowania. Do mocno podgrzanego piwa dodajemy drobno posiekane masło i mieszamy do chwili całkowitego rozpuszczenia. Odstawiamy do wystygnięcia.
Jajka ubijamy z cukrem i kiedy utworzą puszystą, jasną masę dodajemy śmietankę. Do masy jajecznej wlewamy przestudzone piwo z masłem i miksujemy na wolnych obrotach, a następnie dodajemy po łyżce mąkę wymieszaną z kakao i proszkiem. Kiedy masa zgęstnieje zwiększamy obroty i miksujemy do chwili aż będzie jednolita.
Masę przelewamy do natłuszczonej tortownicy i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy ok 50 minut, ale sprawdzamy patyczkiem, czy wychodzi suchy. Ponieważ ciasto ma mieć w kleistą strukturę nie należy go zbytnio przetrzymywać w piekarniku, ponieważ spiecze się wierzch i boki. Ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia (ale nie w lodówce).
Kiedy ciasto jest już zimne przygotowujemy śmietanę na wierzch. Śmietankę ubijamy mikserem na najwyższych obrotach. Pod koniec ubijania dodajemy fixy i cukier. Śmietana powinna mieć dość zwartą konsystencję. Całą śmietanę wykładamy na ciasto i posypujemy kakao. 

UWAGA: bardzo istotne jest, aby ciasta nie trzymać w lodówce, ponieważ stwardnieje. Jeśli nie zjecie go w 1 dzień, należy go - ze względu na śmietanę - włożyć na noc do lodówki, ale na dzień znów wyjąc, by było mięciutkie.

Smacznego!

18 kwietnia 2011

Jajka faszerowane pieczarkami

Zbliżają się Święta, a ja nie mam za bardzo czasu na przetestowanie i wertowanie wielkanocnych przepisów. Na święta wyjeżdżam do mamy i siostry, więc intensywne przygotowania też mnie ominą. Na szczęście udało mi się zrobić jajka nadziewane pastą z pieczarek. Bardzo smaczne do zjedzenia z bagietką. Wspaniale wyglądają przybrane szczypiorkiem lub natką pietruszki. Nadzienie można zrobić na 2 sposoby, jako pastę lub wszystkie składniki pokroić na bardzo drobne kawałki i po prostu wymieszać.
Polecam na tegoroczną Wielkanoc. U mnie na pewno zagoszczą na stole.


Jajka faszerowane pieczarkami
W przepisie podaje tylko składniki, ponieważ ilość można dodać według własnego uznania. Ja często zmieniam proporcje i nawet nie pamiętam jakie były tym razem.

Składniki:
jajka ugotowane na twardo
pieczarki
szczypiorek lub natka pietruszki
śmietana
sól, pieprz

Przygotowanie:
Pieczarki obieramy, kroimy w małą kosteczkę i podsmażamy. Szczypiorek lub natkę pietruszki drobno szatkujemy (troszeczkę zostawiamy do dekoracji). Żółtka wyjmujemy z białek, mieszamy razem z pieczarkami, zieleniną, śmietaną, przyprawami i miksujemy blenderem (można pominąć i tylko wymieszać). Gotową pastą nadziewamy jajka. Posypujemy szczypiorkiem lub natką.   

Smacznego!


28 marca 2011

W oczekiwaniu na..

..słońce, ciepłe dni, ciepły wiatr, piękne poranki i miłosne wieczory. Moje niedoczekanie.
Nie mam ochoty na robienie obiadów, na chodzenie do pracy, na sprzątanie, nawet na mówienie. Podśpiewuję sobie jedynie ulubione piosenki. 
A na deser tzw. brownies ‘cappuccino’. Nie mogłam nie zrobić tego ciasta. Tylko, że następnym razem gorzką czekoladę zastąpię mleczną i pominę w przepisie kawę. Tak chyba będzie lepiej smakować, przynajmniej mnie. Ale smakoszom gorzkiej czekolady polecam tą wersję.


Brownies „Cappuccino”
(przepis z tego bloga, lekko zmodyfikowany)

Składniki:

Brownies:
113g gorzkiej czekolady
85g masła
1 łyżka kawy rozpuszczalnej rozpuszczona w 1 / 2 łyżki wrzącej wody
170g cukru
2 jajka
1 łyżeczka cukru waniliowego
60g mąki
szczypta soli
60g posiekanych orzechów laskowych

Krem:
113g sera (dałam ser Philadelphia)
40g miękkiego masła
85g cukru pudru
kilka kropel olejku waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu

Polewa czekoladowa:
85g gorzkiej czekolady
15g masła
60 ml śmietany 30%

Przygotowanie:

Brownies: czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Dodać masło i kawę. Wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. Wsypać cukier i cukier waniliowy. Do masy dodawać jajko, jedno po drugim i zmiksować na jednolitą lśniącą masę. Następnie dodać mąkę (najlepiej przesiać przez sitko) i delikatnie wymieszać. Wsypać orzechy. Formę 20x20cm (ja piekłam w większej, dlatego ciasto wyszło płaskie) wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 180 st. C i piec ciasto 20-25 minut.

Krem: Ser i masło zmiksować, dodać cukier puder, olejek waniliowy, cynamon i wymieszać. Krem równomiernie wyłożyć na ciasto i schłodzić w lodówce przez godzinę.

Polewa czekoladowa: czekoladę i masło roztopić w kąpieli wodnej. Wlać kremówkę i wymieszać na jednolitą masę. Schłodzić do temperatury pokojowej. Polewę wlać na ciasto w kremem, przykryć folia aluminiową i ponownie wstać do lodówki na minimum 3 godziny.
Następnie można pokroić w kwadraty i podawać.

Smacznego!


Blogger templates

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...