Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jajka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jajka. Pokaż wszystkie posty

4 lutego 2013

Banany mogłabym jeść kilogramami!

Przepyszny, słodki, wilgotny torcik z bananami, przełożony kremem z serków homogenizowanych. Po przygotowaniu przechowywać go w lodówce, jednak przed podaniem najlepiej wyciągnąć go minimum godzinę wcześniej.

 
Tort biszkoptowy z bananami
(przepis z tej strony z moimi zmianami)
                                      
Składniki na biszkopt:
  • 5 jajek
  • ¾ szklanki mąki pszennej
  • ¼ szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka octu
  • 2 łyżki wody
  • ½ szklanki cukru
Krem:
  • 400g serka homogenizowanego (użyłam Danio waniliowego)
  • 3 łyżki żelatyny
  • 2 łyżki śmietany 18% lub 12%
  • 100g masła
  • opakowanie cukru waniliowego
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 3 banany
  • wiórki kokosowe do dekoracji

Przygotowanie:

Biszkopt: żółtka utrzeć z cukrem, woda i octem na puszystą masę. Do masy wsypać mąkę pszenna i ziemniaczaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać. Następnie ubić białka na sztywną pianę i delikatnie wmieszać z ciastem. Wlać masę do tortownicy i piec biszkopt 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180st. C. Wystudzić.
Krem: Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę. Serek homogenizowany wymieszać ze śmietaną, cukrem waniliowym i jednym rozgniecionym bananem. Żelatynę wymieszać w 4 łyżkach gorącej wody. Utarte masło połączyć z serkiem i żelatyną. Dokładnie wymieszać.

Biszkopt przekroić na 3 blaty. Każdą część przełożyć kremem i ułożyć na niej plasterki banana. Wierzch również udekorować, boki tortu posypać wiórkami kokosowymi.

Smacznego!


2 listopada 2012

Cupcakes bananowe z kremem maślanym

Mam ostatnio szał na pieczenie cupcakes. Wypróbowuje przeróżne przepisy na ciasto, jak i na kremy. Dzisiaj prezentuje przepis na babeczki bananowe z bardzo pysznym i gęstym kremem maślanym na białkach. Pierwszy raz robiłam taki krem. Oczywiście zdarzało mi się robić maślany, ale nigdy nie z dodatkiem białek. Udał się znakomicie, lecz uprzedzam, że jest strasznie, ale to strasznie syty. Przynajmniej dla mnie. A ja zwykle nie wybrzydzam, jeśli chodzi o słodkość w wypiekach. Babeczki też są zdecydowanie słodkie, wiec jeśli ktoś preferuje mniej słodkie wypieki, proponuje zmniejszyć ilość cukru. Szkoda, że już ślad po nich nie został, bo jak tak sobie patrzę na to zdjęcie, z chęcią podjadłabym, chociaż jedną. Nawet o tej późnej porze. 


Cupcakes bananowe z kremem maślanym
(pomysł na ciasto i krem wzięty stąd)
                                      
Składniki na cupcakes:
  • 120g mąki
  • 100g cukru
  • 1 jajko
  • 90g masła
  • ½ łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 banan (najlepiej już bardzo miękki)
Krem maślany:
  • 2 białka
  • 100g miękkiego masła
  • 40g cukru

Przygotowanie:
Cupcakes: Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Następnie dodać jajko i dalej ucierać przez ok. 2 minuty. Dodać banan, zmiksować. Wsypać mąkę z proszkiem do pieczenia i zmiksować (krótko, tylko do połączenia się składników).
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Wypełnić ciastem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C. Piec 20-25 minut aż babeczki się ładnie zarumienią.
Krem maślany: Miskę z białkami i cukrem wstawić nad garnkiem z gotującą się wodą, aby cukier pod wpływem ciepła się rozpuścił (pilnować, aby nie zagotować białek!). Następnie ubić białka na lśniąca i białą pianę. Następnie, ciągle ubijając, stopniowo dodawać masło. Nie przejmować się, jeżeli masa się ścięła. Należy alej ubijając aż w końcu stanie się jednolita, gęsta i kremowa.
Krem wkładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy przestudzone babeczki.

Smacznego!

22 października 2012

Gruszki, kardamon i szczypta cynamonu

Nie będę oryginalna.. uwielbiam zapach pieczonego ciasta. Szczególnie z dodatkiem owoców lub cynamonu. A to ciasto pachnie obłędnie. Ucierane, dzięki gruszkom lekko wilgotne, delikatne, pachnące kardamonem i cynamonem. Smakuje cudownie z kubkiem gorącej herbaty Polecam smakoszom gruszkowych wypieków. 


Ciasto z gruszkami i kardamonem
(ciasto zainspirowane przepisem na babkę z książki ”Domowe Wypieki” Barbary Jakimowicz-Klein)
                                      
Składniki:
  • 200g mąki
  • 50g mąki ziemniaczanej
  • 100g masła
  • 120g cukru
  • 3 łyżki śmietany (można zastąpić mlekiem)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 gruszki
  • łyżeczka kardamonu
  • ½ łyżeczki cynamonu

Przygotowanie:
Gruszki obrać, wydrążyć i każdą przekroić na 4 części. Białka oddzielić od żółtek. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Stopniowo dodawać po jednym żółtku a następnie wlać śmietanę. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, kardamonem i cynamonem. Dodać do masy i krótko zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z ciastem. Dno tortownicy (średnica 20cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto a na wierzchu ułożyć gruszki. Piec w piekarniku 40-50 minut w temp. 180 st. C.

Smacznego!


4 października 2012

Jesień z babką i brandy

Kolejny miesiąc, kolejne zawirowania, zmiany i kolejna jesień. Na szczęście słoneczna i w miarę ciepła. Choć wieczory nie obejdą się już bez ciepłego koca i grubych skarpet. Ani bez dobrej książki, gorącego mleka albo owocowej herbaty. I jest pięknie. Musi być pięknie.
Dodatkowo proponuje kawałek (a może nawet 2) babki. Ciężkiej, zbitej, mokrej i o intensywnym smaku gorzkiego kakao. Z dodatkiem brandy czekoladowego.


Babka kakaowa z brandy
(zainspirowana tym przepisem)
                                      
Składniki:
  • 425g mąki
  • 120g cukru
  • 2 jajka
  • 40g gorzkiego kakao
  • szczypta soli
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 300ml mleka
  • 240ml oleju
  • 3 krople olejku waniliowego
  • 3 łyżki brandy czekoladowego (może być zwykła albo np. kawowa)
  
Przygotowanie:
Jajka z cukrem ubić na puszystą masę. Dodać mleko, olej, olejek waniliowy, brandy i zmiksować. Następnie do masy przesiać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sól i kakao. Delikatnie wymieszać tylko do połączenia się składników. Do okrągłej formy z kominkiem nasmarowanej tłuszczem wlać ciasto i wyrównać powierzchnię. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C 40-50 minut. Najlepiej w tym czasie sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest gotowe. Jeśli patyczek jest suchy można wyjąć ciasto. Ostudzić i np. polać czekoladową polewą. 

Smacznego!


4 czerwca 2012

Bieganie z ciastem kakaowym w tle

Uprawiacie jakiś sport? Ja przyznaję się bez bicia, że przez ostatnie lata byłam bardzo leniwa sportowo. Zakupiona skakanka, która miała pomóc w spaleniu tłuszczyku na brzuchu przeleżała kilka lat schowana głęboko w szafie. Siłownia przegrywała z wymówką, że za drogo albo, że nie ma na nią czasu. Jednak od paru dni wzięłam się za siebie a raczej za swoja silna wolę. Biegam! Trzymajcie kciuki, żebym wytrwała w swoim postanowieniu. Choć ciężko będzie. I co tu pomoże to bieganie na mój brzuch, jak nie potrafię uciec od tych pysznych ciast. Np. takiego kakaowego ze śmietanką z czekoladową polewą i posypanego prażonymi migdałami. Niebo w gębie, więc jak tu się opanować ;)

 
Ciasto kakaowe z pierzynką śmietankową
(pomysł na ciasto został zainspirowany tym przepisem)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 200g masła
  • 5 łyżek gorzkiego kakao
  • 3 jajka
  • 120g cukru
  • 120g mąki
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo
  • 300g śmietany 36%
  • ½ szklanki cukru pudru
  • 1 fix do śmietany
  • 80g gorzkiej czekolady
  • 5 łyżek śmietany 30%
  • prażone płatki migdałowe

Przygotowanie:
Ciasto: Masło i kakao roztopić (ale nie zagotować!) i ostudzić. Jajka z cukrem ubić na puszystą, białą masę. Do masy dodać roztopione masło i lekko wymieszać. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i również delikatnie mieszać do polaczenia się maki z masą. Ciasto wlać do formy (25x13) wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 35 minut w 180st. C. Po 25 minutach najlepiej sprawdzić ciasto patyczkiem. Jeśli patyczek będzie suchy to znaczy, że ciasto jest upieczone. Ostudzić.
Dodatkowo: Śmietankę 36% z cukrem pudrem i fixem ubić na sztywno. Wyłożyć na ciasto. Czekoladę rozpuścić razem ze śmietanką 30% i lekko wystudzić. Polać nią ciasto i posypać prażonymi płatkami migdałowymi.

Smacznego!

19 maja 2012

Ciasto z rabarbarem, kawałkami czekolady i nutką migdałową

Wiosna wróciła! Zaraz wyjdę na spacer, bo szkoda przesiedzieć ten czas w domu a na przekąskę mogę wziąć kawałek ciasta z rabarbarem. Ciasto należy do tych zbitych, ciężkich i mokrych. Smaku dodają mu kawałki czekolady i delikatna nutka olejku migdałowego. Polecam, bo jest naprawdę pyszne.
I życzę miłego, słonecznego popołudnia.


Ciasto z rabarbarem, kawałkami czekolady i nutką migdałową
(przepis stąd, podaje z moimi zmianami)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 50g miękkiego masła
  • 150g jogurtu naturalnego
  • 5 łyżeczek śmietanki 30%
  • 2 jajka
  • 1 ¾ szklanki maki
  • ¾ szklanki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łodygi rabarbaru
  • 50g czekolady mlecznej
  • 50g czekolady białej

Przygotowanie:
Masło z cukrem ubić na puszystą i kremową masę. Następnie dodać jedno jajko dokładnie zmiksować (ok. 3 minut). Powtórzyć to samo z 2 jajkiem. Dodać jogurt i śmietankę, krótko zmiksować.
Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia i wsypać do masy. Dodać posiekaną czekoladę i wszystko delikatnie wymieszać łyżką.
Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Formę (25x13cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto i wyrównać powierzchnię. Na ciasto wysypać pokrojony rabarbar.
Piec 50 minut aż ciasto się zarumieni. Można sprawdzić patyczkiem czy jest gotowe. Jeśli patyczek jest suchy ciasto można wyjąć. Ostudzić i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

15 maja 2012

Gdzie ta kolorowa wiosna?

Pogoda nie rozpieszcza, zdrowie też niestety nie. Jeszcze niedawno jakieś niezidentyfikowane uczulenie się przypałętało. Brrrr! Wiosno wracaj!

W taką pogodę najbardziej lubię ciepłe herbatki z cytryną i przepyszne domowe ciasta. Jakie szczęście, że nie jestem skazana na te ze sklepów. Choć przyznam, że istnieją miejsca, w których serwują naprawdę dobre ciasta. Jednak te domowej roboty zawsze będą na pierwszym miejscu. Chyba się ze mną zgodzicie? (;

Zastanawiałam się ostatnio, dlaczego tak rzadko piekę serniki skoro tak je uwielbiam. Nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie. Jedynie, co mi pozostaje to zmotywowanie się do pieczenia ich częściej (:
Ten upiekłam z okazji przyjazdu mojej mamy. Bardzo jej dziękuję za pomoc w rozpuszczaniu żelatyny, bo przyznam się… nie cierpię tego robić!
Sernik wyszedł bardzo puszysty i delikatny, wręcz rozpuszcza się w ustach. Górę zdobi pianka z rabarbaru. Pianka jest lekko kwaskowata, więc jeśli ktoś lubi bardziej słodkie wypieki zachęcam dodać więcej cukru do musu. Ze względu na piankę sernik trzymamy w lodówce, wyciągamy dopiero przed podaniem i taki też jest najsmaczniejszy. Polecam.


Puszysty sernik z pianką rabarbarową
(pomysł zainspirowany tym sernikiem)
                                      
Składniki na sernik:
  • 1kg zmielonego twarogu (użyłam wiaderkowego Dr. Oetker)
  • 2 budynie waniliowe
  • 6 jajek
  • ¾ szklanki cukru
  • ½ szklanki mleka
  • ½ szklanki śmietany 30%
Pianka rabarbarowa:
  • 300g rabarbaru
  • 3 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • ½ szklanki wrzącej wody
  • 200g śmietany 36%

Przygotowanie:
Sernik: Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać twaróg, budynie, mleko i śmietankę i zmiksować na gładką masę.
Blaszkę o wymiarach 20x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę serową przelać do formy i piec 60-70 minut w 180st. C. Po upieczeniu całkowicie wystudzić.

Pianka rabarbarowa: Rabarbar pokroić na kawałki. Wsypać do rondelka razem z cukrem. Dolać odrobinę wody i zagotować. Rozgotowany rabarbar zmiksować blederem. Żelatynę rozpuścić we wrzącej wodzie i dolać do masy rabarbarowej. Zostawić do ochłodzenia. Jak zacznie tężeć, ubić śmietankę i następnie lekko wymieszać ją z masą. Całość wyłożyć na sernik i odstawić do lodówki, żeby masa stężała. Najlepiej na całą noc.
Przechowujemy w lodówce.

Smacznego!

13 kwietnia 2012

Na śniadanie mini frittaty

Cieszy mnie każdy dzień, który można zacząć spokojną owocową herbatą, przedzierającym się przez okno słońcem i pysznym pożywnym śniadaniem. Tak mało czasu mam na takie śniadania.

Frittata w wersji mini to mój dzisiejszy pomysł na pyszne śniadanie, do którego możemy wykorzystać resztki ze swojej lodówki. Zrobiłam ja w 3 małych foremkach tarteletkowych.

Przepis dodaje do konkursowej akcji „Ekonomia gastronomia” i zarazem zachęcam do NIE MARNOWANIA jedzenia.  A co zrobić, żeby tego nie robić?
Po pierwsze i najważniejsze planować posiłki z wyprzedzeniem. Ja najczęściej robię zakupy na bieżąco, więc kupuję składniki na posiłki zaplanowane na 2 dni. Jeśli ktoś nie ma takiej możliwości np. z braku czasu niech planuje dania z tygodniowym wyprzedzeniem, robiąc zakupy raz w tygodniu, koniecznie z przygotowaną listą.
Po drugie nie wyrzucać resztek. Jest naprawdę dużo świetnych pomysłów na wykorzystanie pozostałości z poprzedniego dnia. Choćby np. ugotowane dzień wcześniej ziemniaki można podsmażyć i zrobić chipsy ziemniaczane z ziołami a filet z kurczaka pokroić na kawałeczki i dodać do sałatki. Tym sposobem mamy następny smaczny obiad.
Po trzecie zamrażanie. Można zamrozić prawie wszystko a w dniu, kiedy nie mamy dużo czasu na gotowanie odmrażamy i zjadamy rownie dobry posiłek, jak ten przez mrożeniem. Ja robię tak nawet z pietruszką, czy koperkiem. Jak nie wykorzystam całego pęczka to siekam, wsypuje do pojemników i mrożę. Wykorzystuje je później do zup, czy sosów. 

Więcej zasad „Ekonomii gastronomii” można znaleźć tutaj.


Mini frittata z pieczarkami, pomidorkami koktajlowymi i szynką, pieczona w piekarniku
(składniki na 1 porcję)
                                      
Składniki:
  • 2 jajka
  • kilka pieczarek
  • 2 pomidorki koktajlowe
  • kilka plasterków szynki
  • szczypiorek
  • kawałek żółtego sera
  • sól, pieprz
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Pieczarki oczyścić i pokroić na małe plasterki. Szczypiorek posiekać a ser zetrzeć na tarce. W miseczce lekko roztrzepać jajka. Dodać pieczarki, szczypiorek i starty ser (zostawić trochę do posypania na wierz). Doprawić solą, pieprzem i wymieszać. Do nasmarowanych oliwą foremek wlać masę jajeczną. Na wierz położyć plasterki pomidorków i szynki. Wstawić do piekarnika na ok 10-15 minut. Po tym czasie foremki wyjąc, frittatę posypać serem i wstawić ponownie do czasu, aż ser się rozpuści. Podawać na ciepło, najlepiej z bagietką.

Smacznego!

26 września 2011

Nadeszła jesień, ale przed nią było jeszcze ciasto z brzoskwiniami

Nie mogę uwierzyć, że nie było mnie tu aż miesiąc. Czasami zaglądałam do was, ale nie miałam weny, żeby pisać tutaj. Dziękuję, że niektórzy o mnie pamiętają (:
Za oknami jesień taka, jaką lubię. Ze słońcem, czasami jeszcze cieplutkim wiatrem, ze spadającymi kasztanami, złoto-brązowymi liśćmi i apaszką na szyi. W weekend jeszcze zdążyliśmy zrobić grilla z pyszną sałatką i cieniutkimi białymi kiełbaskami. Udało mi się nacieszyć słońcem i miłą ogródkową atmosferą. Cieszę się już na zapach i smak pysznych szarlotek i ucieranych ciast, które zawsze kojarzą mi się z tą porą roku. Ale jeszcze wspominam odwrócone ciasto z brzoskwiniami. Jednak uprzedzam, najlepiej smakuje drugiego dnia po upieczeniu. Pochłonęłam sama prawie całe. 


Odwrócone ciasto z brzoskwiniami
(przepis z tej strony lekko zmodyfikowany, zrobiłam bez syropu)
                                      
Składniki:
  • 150g masła
  • ¾ szklanki cukru pudru
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • ½ szklanki kaszy manny
  • 3 jajka
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • Szczypta soli
  • 1 mała puszka brzoskwiń

Przygotowanie:
Okrągłą blaszkę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Brzoskwinie odsączyć i pokroić na średniej grubości plasterki. Wyłożyć nimi dno tortownicy.
Masło z cukrem pudrem utrzeć na gładka puszystą masę. Następnie stopniowo dodawać po jednym jajku ciągle ucierając na średnich obrotach.  Mąkę wymieszać z solą, kaszą manną i proszkiem do pieczenia, wsypać do masy maślanej i za pomocą łopatki wymieszać delikatnie aż składniki się połączą. Ciasto przełożyć do formy, wyrównać powierzchnię i piec 25-30 minut w 170st. C. Wyjąć i ostudzić.

Smacznego!

24 sierpnia 2011

Brzoskwinie w serniku i pianka z migdałami

Czas ucieka przez palce. Nawet nie wiem, kiedy minęły te wszystkie dni sierpnia. Na szczęście lato do nas wróciło (chociaż na chwilę). Huuurraaa!
Kuchnia nosi dzisiaj nazwę leczo a podwieczorek pachnie sernikiem z brzoskwiniami. Puszystym, lekkim (wręcz jak pianka) z migdałową pianką.


Sernik z brzoskwiniami
(przepis z gazetki „moja kuchnia – serniki” nr 5/2009, podaję z moimi małymi zmianami)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 1 ¼ szklanki mąki
  •  1 łyżka cukru
  •  100g masła
  •  1 łyżka śmietany 12%
  •  3 żółtka
Masa serowa:
  • 1kg zmielonego twarogu
  •  3/4 szklanki cukru
  •  100g masła
  •  7 jajek
  •  1 opakowanie budyniu waniliowego
Ponadto:
  • 1 puszka brzoskwiń (820g) – można użyć świeżych owoców
  •  płatki migdałowe
  •  3 białka
  •  2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Ciasto: Z podanych składników zagnieść ciasto i włożyć do lodówki na 30 minut
Masa serowa: Masło roztopić i ostudzić. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać roztopione masło, budyń, ser i zmiksować na gładką masę (ale nie za długo). Białka ubić na sztywną pianę i połączyć z masą. 

Blaszkę o wymiarach 20x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić jej spód ciastem. Na górę przelać masę serową. Piec ok 60 minut w 180st. C.
Brzoskwinie odsączyć i pokroić na grubsze plasterki. Białka ubić na sztywną masę. Pod koniec ubijania dodać cukier i część płatków migdałowych. 
Sernik wyjąć z piekarnika, wyłożyć na wierch brzoskwinie, przykryć pianą i posypać migdałami. Piec jeszcze 25 minut również w 180st. C.
Po ostudzeniu najlepiej włożyć sernik do lodówki. Nawet na całą noc.

UWAGA! Jeśli chodzi o spód ciasta to ja nie podpiekałam go i nie wyszedł mi żaden zakalec. Oczywiście, jeśli ktoś chce podpiec, wystarczy wylepić blaszkę ciastem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st. C na 10 minut. Następnie wyjąć i wtedy wlać masę serową.

Smacznego!

17 sierpnia 2011

Szarlotka wyśmienita

Miało być brownie. Było, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, ponieważ zniknęło w mgnieniu oka. Upiekę jeszcze nie raz (bo było pyszne!) i podzielę się przepisem.
A dziś będzie szarlotka. Mięciutka, słodziutka. Wyśmienita. Pyszna na ciepło z ubitą śmietanką i gałką lodów waniliowych bądź śmietankowych. Albo na zimno posypana cukrem pudrem. Częstujcie się.


Szarlotka wyśmienita
(przepis z książki „Domowe wypieki” Barbary Jakimowicz-Klein)
                                      
Składniki:
  • 300g mąki
  •  125g masła
  •  100g cukru
  •  2 łyżeczki cukru waniliowego
  •  kilka kropli olejku waniliowego
  •  3 jajka
  •  1 łyżka śmietany (dałam 18%)
  •  ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  •  1kg jabłek
  •  2 łyżeczki cynamonu
  •  2 czubate łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem (zostawić 2 łyżki do jabłek), stopniowo dodać żółtka nadal ubijając. Do masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier waniliowy, śmietanę i olejek waniliowy. Zagnieść ciasto i wstawić do lodówki. 
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Dodać resztę cukru, cynamon i wymieszać.
Blaszkę o wymiarach 20x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. 2/3 ciasta rozwałkować i wyłożyć nim blaszkę. Na cieście rozłożyć jabłka i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200st. C. Z białek ubić pianę, pod koniec ubijania dodać cukier puder. Po 30 minutach pieczenia szarlotkę wyjąć posmarować pianą i zetrzeć pozostałą część ciasta. Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 180st. C i piec jeszcze 15-20 minut. Gdy ciasto wystygnie posypać cukrem pudrem lub jeszcze ciepłe udekorować śmietanką i lodami.  

Smacznego!


7 sierpnia 2011

Leniwa i duszna niedziela

U was też tak pięknie? Choć widać już czarne chmury wcale się tym nie przejmuje, tylko biorę książkę do ręki, kubek kawy z mlekiem i siadam wygodnie na kanapie. I wspominam to pyszne ciasto bananowe. Dziś do kawy nie ma nic, ale jutro idę na targ po jabłka i mam przed oczami przepyszny placek z przepisu babci. 
Życzę miłej niedzieli.


Dwukolorowe ciasto bananowe
(przepis z bloga Eweny, podaję z moimi małymi zmianami)
                                      
Składniki:
  • 1/2 kostki miękkiego masła
  •  1 szklanka cukru
  •  1 duże jajko
  •  1 łyżeczka olejku waniliowego 
  •  4 dojrzałe banany
  •  1 1/2 szklanki mąki
  •  1 łyżeczka proszku do pieczenia
  •  1 łyżeczka sody oczyszczonej
  •  szczypta soli
  •  2 łyżki gorzkiego kakao

Przygotowanie:
Masło z cukrem utrzeć na gładką masę. Dodać jajko, olejek waniliowy i dobrze ubić. Banany rozgnieść i wymieszać z masą. Mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą i solą przesiać do masy i delikatnie połączyć. Ciasto podzielić na 2 równe części. Do jednej wsypać kakao. Blachę (ja piekłam w blaszce o wymiarach 25x14 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Kakaową masę wlać na blachę a na górę masę jasną. Wyrównać powierzchnię. Piekarnik nagrzać do temperatury 180st. C i piec ciasto 50 minut. Po tym czasie można sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest gotowe. Jeśli nie, należy zostawić je jeszcze w piekarniku i co jakiś czas sprawdzać.

Smacznego!

29 lipca 2011

Sernikobrownie z malinami

Nad morzem okupywałam kiermasze taniej książki. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie kupić, chociaż jednej. Kupiłam 3. Od dawna lubianego Mastertona i dwa inne thrillery. Ostatnio jednak cięgnie mnie do literatury obyczajowej i mam już nawet z planach zakup kilka książek tego typu. I ciągle mam w ustach jeszcze smak pysznych lodów włoskich. U mnie takich nie ma.    
Przed wyjazdem obiecałam, że ‘poczęstuje’ Was czymś z malinami. Chodziło o brownie z masą serową. Do tego ciasta nie trzeba chyba zbytnio zachęcać, bo już sama nazwa brzmi pysznie (; Wiśnie zastąpiłam świeżymi malinami.


Sernikobrownie z malinami
(przepis z bloga Agaty, cytuje za autorką z małymi zmianami)
                                      
Składniki na brownie:
  • 120 g masła
  •  2 tabliczki gorzkiej czekolady
  •   3/4 szklanki cukru
  •  25 g kakao 
  •  1 szklanka mąki pszennej
  •  1/2 łyżeczki soli
  •  1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  •  3 jajka
Masa serowa:
  • 350g zmielonego sera (w dużych kubełkach- do serników)
  •  2 łyżki miękkiego masła
  •  2 jajka
  •  1 łyżka mąki ziemniaczanej
  •  1/4 szklanki cukru
  •  1 łyżeczka aromatu waniliowego
  •  2 łyżki kwaśnej śmietany
  •  200 g malin

Przygotowanie:
Brownie: Czekoladę z masłem rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy, aby czekolada ostygła, co jakiś czas mieszamy. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiewamy i dokładnie razem mieszamy. Do chłodnej czekolady dodajemy cukier, wbijamy kolejno 3 jajka i dokładnie mieszamy. Na końcu do masy dosypujemy mąkę. Należy to zrobić, gdy mamy już gotową masę serową.
Masa serowa: Cukier ucieramy z 2 jajkami, następnie dodajemy: miękkie masło, śmietanę, mąkę ziemniaczaną, wanilię. Dokładnie wszystko ucieramy i łączymy z serem.

Blaszkę o wymiarach 20x30 cm wykładamy papierem. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Na spód blaszki wylewamy 2/3 masy czekoladowej, na to całą masę serową i następnie łyżką rozkładamy w kilku miejscach pozostałą masę czekoladową. Na wierzchu rozkładamy maliny. Wkładamy do piekarnika na około 40 minut. Gdy ostygnie kroimy w kwadraty.

Smacznego!


15 lipca 2011

Przekonywanie się do jagód – jagodzianki!

Jak już pisałam rok temu za jagodami zbytnio nie przepadam. Jednak, co roku próbuje się do nich przekonać. Wtedy było ciasto drożdżowe, teraz są jagodzianki. Czy się przekonałam? Do jagodzianek tak, ale czy do jagód to ciężko powiedzieć. Mama zawsze kupowała jagody, nakładała do miseczki, wsypywała cukier i zajadała przed telewizorem. Ja kręciłam nosem i wszystkie jej próby przekonania mnie nic nie dały. Czasem zdarza się, że mimo wielkich chęci jednak czegoś nie polubimy. Choć myślę, że to jeszcze nie ostatnia próba. 
Za to jagodzianki są pyszne. Upiekłam je z połowy porcji i wyszło mi 8 sztuk. Troszeczkę jak dla mnie za mało słodkie. Więc, jeśli ktoś lubi więcej słodyczy polecam dodać więcej cukru. I co najważniejsze, trzeba pamiętać, że ciasto wyrabia się wieczorem i noc spędza w lodówce. Myślę, że tym, którzy uwielbiają jagody na pewno przypadną do gustu (:


Jagodzianki
(przepis zaczerpnięty z bloga Asi - cytuję za autorką, z połowy porcji wyszło 8 sztuk)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 1 łyżeczka suchych drożdży instant
  •  1 łyżka ciepłej wody 
  •  250g mąki pszennej 
  •  25g cukru 
  •  szczypta soli 
  •  3 jajka 
  •  175g niesolonego masła, bardzo miękkiego
Nadzienie:
  • około 100g jagód
  •  około 1/4 szklanki cukru pudru 
  •  1 roztrzepane jajko na glazurę
Przygotowanie:
Ciasto: Drożdże wymieszać z ciepłą wodą, przykryć i odstawić na 10 - 15 minut (po tym czasie powinny się spienić, jeśli nic się nie dzieje, należy powtórzyć z innymi drożdżami). Do dużej miski przesiać mąkę, dodać rozpuszczone w wodzie drożdże, cukier, sól i 1 jajko. Składniki mieszać drewnianą łyżką, aż się połączą. Stopniowo dodawać pozostałe 2 jajka, wyrabiając ciasto ręką. Wyrabiać przez około 10 minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Ciasto jest gotowe, gdy przykleja się do boków i dna miski. Będzie miało rzadką konsystencję - nie trzeba dodawać więcej mąki! Można też wyrabiać mikserem, najpierw na wolnych obrotach, później zwiększyć do średnich.
Stopniowo dodawać masło, po dwie łyżki, mieszając lub miksując. Szybko dodawać kolejne 2 łyżki masła, jak tylko poprzednie zmiesza się z ciastem. Miskę przykryć przeźroczystą folią i odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów, do czasu aż podwoi swoją objętość, na około 1 i 1/2 do 2 godzin. Uderzyć pięścią w ciasto, ponownie przykryć i wstawić do lodówki na całą noc.
Na drugi dzień: Ciasto rozwałkować na placek gruby na 1 cm, na lekko posypanej mąką powierzchni. Pokroić na kwadraty o boku około 6 - 7 cm. Każdy kwadrat delikatnie rozpłaszczyć palcami, nakładać po 1 płaskiej łyżce jagód, oprószyć szczyptą cukru pudru. Składając wszystkie rogi ciasta do środka, bardzo dokładnie zlepiać boki tworząc kształt koperty. Odwrócić na drugą stronę i układać łączeniem do spodu, w odległości około 2 - 3 cm od siebie, na blasze (lub blachach) wyłożonej papierem do pieczenia. Luźno przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia na około 1 i 1/2 godziny.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni. Jagodzianki posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec na złoty kolor przez około 15 - 18 minut. Studzić na blaszce ustawionej na metalowej kratce. 

Smacznego!

11 lipca 2011

Bułeczki serowo-morelowe

Weekend minął, pogoda dopisała. Wyjazd się udał, spotkanie rodzinne minęło w fantastycznej atmosferze. Sobotnie popołudnie (wieczór też) pt. „Czapeczkowy grill” przyprawiło mnie w dobry humor i dużo uśmiechu. Oczywiście nie zabrakło między innymi pysznego ciasta, mocno przypieczonej (taką właśnie lubię) kiełbaski z grilla, smacznych sałatek i pieczywa czosnkowego. Zdjęcia niestety nie są jeszcze dla mnie dostępne, wiec będziecie musieli wierzyć na słowo (:
Jeszcze przed wyjazdem upiekłam bułeczki nadziewane serem i morelami. Najlepsze drugiego dnia, robią się wtedy mięciutkie i można jeść jedną po drugiej.


Bułeczki serowo-morelowe
(przepis pochodzi z książki „Nowe ciasta serowe” Oda Tietz)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 200g zmielonego twarogu
  •  50g cukru
  •  szczypta soli
  •  1 jajko
  •  300g mąki
  •  6 łyżek oleju
  •  2 łyżeczki proszku do pieczenia
Nadzienie:
  • 250g moreli
  •  300g zmielonego twarogu
  •  50g cukru

Przygotowanie:
Ciasto: Ser utrzeć z cukrem, solą, jajkiem i olejem. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszać z masą serową. Zagnieść ciasto.
Nadzienie: Morele umyć, przepołowić, usunąć pestki i pokroić na małe kawałki. Set utrzeć z cukrem.
Ciasto rozwałkować na grubość 0,5 cm. Wykroić kola o średnicy 10 cm. Na każde koło wyłożyć po jednej łyżeczce masy i moreli. Skleić i uformować bułeczki. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. Wystudzić i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

3 lipca 2011

Ciasto z czereśniami i cynamonową kruszonką

Czereśnie zaraz po truskawkach uznaje za najlepsze letnie owoce. Pamiętam jak w dzieciństwie na ogródku dziadków rosła wielka czereśnia i co roku z siostrą obrywałyśmy i jadłyśmy owoce prosto z drzewa. Na pniu była oparta drewniana drabina, na którą wchodziło się jak nie można było zerwać tych wysoko rosnących i najbardziej dojrzałych czereśni. Z roku na rok było mniej owoców i pewnego dnia dziadek wyciął czereśnię. A ja do teraz patrzę z utęsknieniem na to miejsce, w którym stała.


W tamtym roku niestety nie udało mi się upiec z nimi ani jednego ciasta, wiec w tym postanowiłam, że chociaż jedno pojawi się na stole. Szukałam odpowiedniego przepisu i znalazłam idealny. Ciasto pięknie urosło, nie opadło pod ciężarem owoców, nie ma zakalca. Jest puszyste, delikatnie mokrawe. Jak dla mnie po prostu rozpływa się w ustach. Czereśnie pasują do niego wyśmienicie, ale z innymi owocami na pewno też przepysznie smakuje. Nawet podobne jest do ciasta z truskawkami, które piekłam w tamtym roku z przepisu Asi. Jedynie, co się różni to proporcja składników i dodanie mleka. 
Co do kruszonki to mogę śmiało powiedzieć, że jest to najlepsza kruszonka, jaką kiedykolwiek zrobiłam. Jest mięciutka a ja właśnie taką lubię.
Jeśli więc ktoś szuka pysznego przepisu na ciasto z owocami zdecydowanie polecam ten przepis.


Ciasto z czereśniami i cynamonową kruszonką
(przepis z tego bloga, zrobiłam z połowy porcji)
                                      
Składniki na ciasto:
  • 100g miękkiego masła
  •  160g cukru
  •  ½ łyżeczka cukru waniliowego
  •  2 jajka
  •  160g maki
  •  1 łyżeczka proszku do pieczenia
  •  ¼ szklanki mleka
  •  200g ciemnych czereśni (wydrylowanych)
Kruszonka:
  • 50g miękkiego masła
  •  35g cukru pudru
  •  ¼ łyżeczki cynamonu
  •  75g mąki 
Przygotowanie:
Ciasto: Masło razem z cukrem i cukrem waniliowym ubijamy na puszystą i kremową masę. Następnie dodać jedno jajko dokładnie zmiksować (ok. 3 minut). Powtórzyć to samo z 2 jajkiem. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia i wsypać do masy. Krótko miksować (tylko do połączenia się składników). Wlać mleko i delikatnie wymieszać łyżką.
Kruszonka: Wszystkie składniki wymieszać ze sobą i rozetrzeć w placach aż się połączą.

Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Formę (25x13cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto i wyrównać powierzchnię. Na ciasto wysypać czereśnie a następnie położyć kruszonkę.
Piec 40 minut aż ciasto się zarumieni. Można sprawdzić patyczkiem czy jest gotowe. Jeśli patyczek jest suchy ciasto można wyjąc. Ostudzić i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

29 czerwca 2011

Rolada z truskawkami i roztargnienie

Pani z warzywnego tylko się uśmiechnęła jak z pojemniczka posypały się jagody. Wysyłany list z dokumentami raczej by nie doszedł do adresata, gdybym w ostatnim momencie nie zorientowała się, że nie zakleiłam koperty. Zabrakło mi farszu do pieczonych pierożków, zapomniałam kupić sera i rolada, na którą miałam taką ochotę niestety nie chciała się zrolować. Ostatnio mam tak dużo czasu a wydaję mi się jakbym go miała bardzo mało. Mogłabym tak wymieniać a wymieniać. Zastanawiam się, czym to jest spowodowane i nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Może potrzebuje już tych prawdziwych wakacji. Wakacji bez problemów, zbędnego zastanawiania się nad życiem a jedynie z błogim lenistwem na leżaku i książką w ręku. Albo dobrym drinkiem. Zostały niecałe 3 tygodnie. Tylko pogoda, aby dopisała, bo codzienne burze i ulewy zaczynają mnie już denerwować. 
Ale nie o tym miało być tylko o roladzie, która nie chciała współpracować. Zbyt fotogeniczna to ona też nie jest, ale za to pysznie smakuje. Biszkopt zrobiłam ze swojego niezawodnego prostego przepisu, a przepis na masę znalazłam w starej gazetce z ciastami. Zmniejszyłam jedynie ilość składników o połowę. Zachęcam do spróbowania.


Rolada z truskawkami
(przepis na masę zaczerpnięty z dodatku „Ciasta, ABC udanych wypieków” nr 6/2009, zrobiłam z połowy składników)

Składniki na biszkopt:
  • 4 jajka
  •  4 łyżki cukru
  •  4 łyżki mąki
  •   łyżeczka proszku do pieczenia
 Masa truskawkowa:
  • 250g truskawek
  •  250g serka homogenizowanego waniliowego
  •  100g śmietanki kremówki 36%
  •  1 ½ łyżeczki żelatyny
  •  ½ opakowania śmietan-fixu
Przygotowanie:
Biszkopt: Jajka razem z cukrem ubijamy mikserem na białą pulchną masę. Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy. Wlewamy ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia (forma o wymiarach 28x22cm) i pieczemy 20 minut w 180 st. C. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika, kładziemy na ściereczce i razem z nią zwijamy w roladę. Odstawiamy do wystygnięcia.
Masa: Trukawki umyć, oczyścić i pokroić w kostkę. Żelatynę rozpuścić w 2 łyżkach wrzątku. Kremówkę ubić ze śmietan-fixem. Ostudzona żelatynę wymieszać z serkiem, oda ubitą śmietankę i truskawki. Wszystko razem delikatnie wymieszać.
Biszkopt rozwinąć, posmarować masą i ponownie zwinąć, Chłodzi w lodówce, co najmniej 3 godziny lub do momentu gdy masa stężeje. Dowolnie udekorować lub tylko posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

Blogger templates

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...