Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żelatyna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żelatyna. Pokaż wszystkie posty

4 lutego 2013

Banany mogłabym jeść kilogramami!

Przepyszny, słodki, wilgotny torcik z bananami, przełożony kremem z serków homogenizowanych. Po przygotowaniu przechowywać go w lodówce, jednak przed podaniem najlepiej wyciągnąć go minimum godzinę wcześniej.

 
Tort biszkoptowy z bananami
(przepis z tej strony z moimi zmianami)
                                      
Składniki na biszkopt:
  • 5 jajek
  • ¾ szklanki mąki pszennej
  • ¼ szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka octu
  • 2 łyżki wody
  • ½ szklanki cukru
Krem:
  • 400g serka homogenizowanego (użyłam Danio waniliowego)
  • 3 łyżki żelatyny
  • 2 łyżki śmietany 18% lub 12%
  • 100g masła
  • opakowanie cukru waniliowego
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 3 banany
  • wiórki kokosowe do dekoracji

Przygotowanie:

Biszkopt: żółtka utrzeć z cukrem, woda i octem na puszystą masę. Do masy wsypać mąkę pszenna i ziemniaczaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać. Następnie ubić białka na sztywną pianę i delikatnie wmieszać z ciastem. Wlać masę do tortownicy i piec biszkopt 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180st. C. Wystudzić.
Krem: Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę. Serek homogenizowany wymieszać ze śmietaną, cukrem waniliowym i jednym rozgniecionym bananem. Żelatynę wymieszać w 4 łyżkach gorącej wody. Utarte masło połączyć z serkiem i żelatyną. Dokładnie wymieszać.

Biszkopt przekroić na 3 blaty. Każdą część przełożyć kremem i ułożyć na niej plasterki banana. Wierzch również udekorować, boki tortu posypać wiórkami kokosowymi.

Smacznego!


15 maja 2012

Gdzie ta kolorowa wiosna?

Pogoda nie rozpieszcza, zdrowie też niestety nie. Jeszcze niedawno jakieś niezidentyfikowane uczulenie się przypałętało. Brrrr! Wiosno wracaj!

W taką pogodę najbardziej lubię ciepłe herbatki z cytryną i przepyszne domowe ciasta. Jakie szczęście, że nie jestem skazana na te ze sklepów. Choć przyznam, że istnieją miejsca, w których serwują naprawdę dobre ciasta. Jednak te domowej roboty zawsze będą na pierwszym miejscu. Chyba się ze mną zgodzicie? (;

Zastanawiałam się ostatnio, dlaczego tak rzadko piekę serniki skoro tak je uwielbiam. Nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie. Jedynie, co mi pozostaje to zmotywowanie się do pieczenia ich częściej (:
Ten upiekłam z okazji przyjazdu mojej mamy. Bardzo jej dziękuję za pomoc w rozpuszczaniu żelatyny, bo przyznam się… nie cierpię tego robić!
Sernik wyszedł bardzo puszysty i delikatny, wręcz rozpuszcza się w ustach. Górę zdobi pianka z rabarbaru. Pianka jest lekko kwaskowata, więc jeśli ktoś lubi bardziej słodkie wypieki zachęcam dodać więcej cukru do musu. Ze względu na piankę sernik trzymamy w lodówce, wyciągamy dopiero przed podaniem i taki też jest najsmaczniejszy. Polecam.


Puszysty sernik z pianką rabarbarową
(pomysł zainspirowany tym sernikiem)
                                      
Składniki na sernik:
  • 1kg zmielonego twarogu (użyłam wiaderkowego Dr. Oetker)
  • 2 budynie waniliowe
  • 6 jajek
  • ¾ szklanki cukru
  • ½ szklanki mleka
  • ½ szklanki śmietany 30%
Pianka rabarbarowa:
  • 300g rabarbaru
  • 3 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • ½ szklanki wrzącej wody
  • 200g śmietany 36%

Przygotowanie:
Sernik: Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać twaróg, budynie, mleko i śmietankę i zmiksować na gładką masę.
Blaszkę o wymiarach 20x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę serową przelać do formy i piec 60-70 minut w 180st. C. Po upieczeniu całkowicie wystudzić.

Pianka rabarbarowa: Rabarbar pokroić na kawałki. Wsypać do rondelka razem z cukrem. Dolać odrobinę wody i zagotować. Rozgotowany rabarbar zmiksować blederem. Żelatynę rozpuścić we wrzącej wodzie i dolać do masy rabarbarowej. Zostawić do ochłodzenia. Jak zacznie tężeć, ubić śmietankę i następnie lekko wymieszać ją z masą. Całość wyłożyć na sernik i odstawić do lodówki, żeby masa stężała. Najlepiej na całą noc.
Przechowujemy w lodówce.

Smacznego!

29 czerwca 2011

Rolada z truskawkami i roztargnienie

Pani z warzywnego tylko się uśmiechnęła jak z pojemniczka posypały się jagody. Wysyłany list z dokumentami raczej by nie doszedł do adresata, gdybym w ostatnim momencie nie zorientowała się, że nie zakleiłam koperty. Zabrakło mi farszu do pieczonych pierożków, zapomniałam kupić sera i rolada, na którą miałam taką ochotę niestety nie chciała się zrolować. Ostatnio mam tak dużo czasu a wydaję mi się jakbym go miała bardzo mało. Mogłabym tak wymieniać a wymieniać. Zastanawiam się, czym to jest spowodowane i nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Może potrzebuje już tych prawdziwych wakacji. Wakacji bez problemów, zbędnego zastanawiania się nad życiem a jedynie z błogim lenistwem na leżaku i książką w ręku. Albo dobrym drinkiem. Zostały niecałe 3 tygodnie. Tylko pogoda, aby dopisała, bo codzienne burze i ulewy zaczynają mnie już denerwować. 
Ale nie o tym miało być tylko o roladzie, która nie chciała współpracować. Zbyt fotogeniczna to ona też nie jest, ale za to pysznie smakuje. Biszkopt zrobiłam ze swojego niezawodnego prostego przepisu, a przepis na masę znalazłam w starej gazetce z ciastami. Zmniejszyłam jedynie ilość składników o połowę. Zachęcam do spróbowania.


Rolada z truskawkami
(przepis na masę zaczerpnięty z dodatku „Ciasta, ABC udanych wypieków” nr 6/2009, zrobiłam z połowy składników)

Składniki na biszkopt:
  • 4 jajka
  •  4 łyżki cukru
  •  4 łyżki mąki
  •   łyżeczka proszku do pieczenia
 Masa truskawkowa:
  • 250g truskawek
  •  250g serka homogenizowanego waniliowego
  •  100g śmietanki kremówki 36%
  •  1 ½ łyżeczki żelatyny
  •  ½ opakowania śmietan-fixu
Przygotowanie:
Biszkopt: Jajka razem z cukrem ubijamy mikserem na białą pulchną masę. Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy. Wlewamy ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia (forma o wymiarach 28x22cm) i pieczemy 20 minut w 180 st. C. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika, kładziemy na ściereczce i razem z nią zwijamy w roladę. Odstawiamy do wystygnięcia.
Masa: Trukawki umyć, oczyścić i pokroić w kostkę. Żelatynę rozpuścić w 2 łyżkach wrzątku. Kremówkę ubić ze śmietan-fixem. Ostudzona żelatynę wymieszać z serkiem, oda ubitą śmietankę i truskawki. Wszystko razem delikatnie wymieszać.
Biszkopt rozwinąć, posmarować masą i ponownie zwinąć, Chłodzi w lodówce, co najmniej 3 godziny lub do momentu gdy masa stężeje. Dowolnie udekorować lub tylko posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

1 czerwca 2011

Muffinki z musem czekoladowym

Z okazji dnia dziecka postanowiłam zrobić coś pysznego. Padło na babeczki z pysznym musem z mlecznej czekolady. Tak naprawdę babeczki te przygotowałam specjalnie na jutrzejszą wizytę mojej koleżanki, ale oczywiście nie mogłam sobie odmówić zjedzenia chociaż jednej. Miałam mały problem z masą czekoladową (musze się jeszcze wyszkolić (; ). Nie wiem czy to, dlatego że zamiast śmietanki 36% dałam kremówkę 30% (?). Uratowałam masę tym, że dodałam więcej żelatyny i na szczęście ładnie zastygła. Muffinki można dowolnie udekorować, ja ozdobiłam truskawkami. Polecam.


Muffinki z musem czekoladowym
(przepis z Kwestii Smaku, cytuję za Asią)

Składniki na muffinki (12 sztuk):
  • 75g masła 
  • 75g mlecznej czekolady 
  • 75g cukru trzcinowego (zastąpiłam zwykłym)
  • 2 jajka 
  • 60g mąki pszennej 
  • 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
Mus czekoladowy:
  • 200g mlecznej czekolady 
  • 3 żółtka 
  • 40g drobnego białego cukru 
  • 1,5 łyżeczki żelatyny w proszku 
  • 150ml śmietanki kremowej 36% (zastąpiłam kremówką 30%)
Przygotowanie:
Ciasto: piekarnik nagrzać od 160 stopni. Formę na muffiny wypełnić papilotkami. Masło pokroić na kawałeczki, czekoladę połamać na kostki, włożyć do miseczki i roztopić razem w kąpieli wodnej (lub w dobrym rondelku z grubym dnem na bardzo małym ogniu ciągle mieszając). Masa ma być błyszcząca i lejąca. Ostudzić. Wymieszać z cukrem, dodać roztrzepane wcześniej jajka i wymieszać łyżką na jednolitą masę. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia, dodać do masy i delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć do foremek (po około 1 pełnej łyżce na jedną babeczkę). Masa powinna zajmować nie więcej niż 2/3 objętości foremki. Piec przez około 18 minut, ostudzić, wyjąć na metalową kratkę.

Mus czekoladowy: połamaną czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, ostudzić. Żółtka (muszą być ogrzane do temperatury pokojowej lub lekko ciepłe) ubić z cukrem na sztywną pianę, dodać roztopioną i ostudzoną czekoladę i bardzo delikatnie wymieszać.
Żelatynę zalać 2 - 3 łyżkami gorącej wody i mieszając roztopić, ostudzić - płyn ma być lekko ciepły. Dodać do masy czekoladowej i delikatnie wymieszać. Ubić śmietankę kremówkę na sztywną pianę i połączyć z masą bardzo delikatnie mieszając łyżką. Wstawić do lodówki na około 2 godziny aby mus nieco zastygł. Przełożyć do rękawa cukierniczego i wycisnąć masę na babeczki. Wstawić do lodówki na około 2 godziny do zastygnięcia.
Deser można przygotować dzień wcześniej. Ze względu na mus babeczki przechowujemy w lodówce. 

Smacznego!



18 sierpnia 2010

Tort morelowy

Od pewnego czasu mój B. domagał się, żebym mu zrobiła ciasto z kremem. Wpadłam więc na pomysł, aby przygotować letni tort z owocową masą. Padło na morele. Wykorzystałam morele z puszki (aż dwie puszki leżały w spiżarni od dłuższego czasu) , ale zachęcam do użycia świeżych owoców. Tort wyszedł bardzo dobry, choć przyznam, że w masie pojawiły się grudki z powodu niedokładnego rozpuszczenia się żelatyny. Jednak z uwagi na to, że rzadko robię takie ciasta to mogłam sobie to wybaczyć (;


Tort morelowy
(źródło przepisu: czasopismo "Sól i pieprz" 7/2010)

Składniki:
Biszkopt: 3 jajka, 3 łyżki mąki pszennej, 3 łyżki cukru, pół łyżeczki proszku do pieczenia
Masa morelowo-jogurtowa: 10 łyżeczek żelatyny, 2 krople olejku waniliowego, 150g cukru, 400g jogurtu naturalnego, 400g musu morelowego (ja zmiksowałam morele blenderem), 400g śmietany 30%

Przygotowanie:
Biszkopt: Jajka ubić z cukrem na puszystą białą masę. Dodać mąkę i proszek do pieczenia. Delikatnie wymieszać. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, przelać masę biszkoptową i piec 20-25 minut w temperaturze 170st. C. Wystudzić.
Masa morelowo-jogurtowa: Żelatynę namoczyć w niewielkiej ilości wody. Wymieszać z olejkiem waniliowym i cukrem. Podgrzać, aż do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Następnie stopniowo dodawać jogurt oraz mus morelowy cały czas mieszając. Schłodzić. Śmietanę ubić i wymieszać jak masa morelowo-jogurtowa zacznie tężeć.

Wystudzony biszkopt przekroić na pół. Założyć obręcz od tortownicy. Połowę masy rozsmarować na cieście. Drugi placek umieścić na masie, lekko dociskając. Resztę masy rozprowadzić na placku, wierzch wygładzić. Tort wstawić na 4 godziny lub na cała noc do lodówki.  Po tym czasie zdjąć obręcz i dowolnie udekorować. Przechowywać w lodówce.

Smacznego.

Blogger templates

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...